Strona 1 z 3
U Żony w ogrodzie
: piątek, 24 czerwca 2016, 08:19
autor: anhar
Re: W Żony ogrodzie
: piątek, 24 czerwca 2016, 08:48
autor: anhar
Pachną pachną, czasami można poczuć się jak w salonie z perfumą
Re: W Żony ogrodzie
: piątek, 24 czerwca 2016, 09:07
autor: Admin
Róże w tym roku kwitną jak oszalałe.
Mój mały krzaczek zaskoczył mnie wczoraj intensywnością czerwieni.
Re: W Żony ogrodzie
: piątek, 24 czerwca 2016, 09:16
autor: anhar
Te na zdjęciach mają już kilka lat, w ogrodzie jest w sumie kilkadziesiąt odmian róż, Żona hoduje odmiany parkowe i półdzikie. Jeszcze nie wszystkie zakwitły, w tym roku był zimny maj więc są mocno opóźnione a i tak ze względu na wysokość na jakiej mieszkamy wszystko ma około dwóch tygodni opóźnienia w stosunku do nizin.
Re: W Żony ogrodzie
: sobota, 25 czerwca 2016, 07:04
autor: bogdanm
Coś z tymi różami rzeczywiście jest u mnie co prawda jedna ale musiałem ją przywiązać do patyka bo pewnie by się złamała.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Re: U Żony w ogrodzie
: środa, 29 czerwca 2016, 12:29
autor: anhar
Re: U Żony w ogrodzie
: środa, 29 czerwca 2016, 15:06
autor: anhar
A .... jakoś tak wyszło
Re: U Żony w ogrodzie
: środa, 29 czerwca 2016, 15:11
autor: Hessus
Anhar zapytaj małżonki jaki gatunek by poleciła wysokopiennej róży o ciemniejszych kwiatach?
Re: U Żony w ogrodzie
: środa, 29 czerwca 2016, 15:34
autor: anhar
Hessus zapytałem i dowiedziałem się co następuje:
1. generalnie jak twierdzi Żona takie róże są podwójnie szczepione t/z korzeń od innej, patyk od innej, i kwiaty od innej.
2. są trudne w utrzymaniu - trzeba pilnować aby nie puszczały pędów z podkładki (korzeni) bo jeśli takie pędy wyrosną to zostaną odrzucone części naszczepione. Takie róże wymarzają też dość łatwo więc na zimę trzeba je starannie opatulić, zwłaszcza jeśli rosną w przeciągu.
3. Żona generalnie nie zna się na tego typu różach ponieważ hoduje gatunki parkowe, historyczne i półdzikie, ale z tego co słyszała to w naszych warunkach dobrze rośnie róża o nazwie Laguna, jest to róża niemiecka i można ją dostać w wersji naszczepionej wysokopiennej kwiaty mają kolor prawie fioletowy.
To tyle nie wiem czy pomogłem czy odwrotnie ale z Żonami tak już jest
Re: U Żony w ogrodzie
: środa, 29 czerwca 2016, 16:37
autor: Hessus
Pomimo, że kompletnie nie wiem o co chodzi to podziękowania dla Twojej małżonki.
To chyba jednak pozostanę przy tradycyjnych polskich, prostych w utrzymaniu gatunkach
Re: U Żony w ogrodzie
: środa, 29 czerwca 2016, 17:40
autor: anhar
Jeśli jesteś zainteresowany to mogę trochę powyjaśniać.
Re: U Żony w ogrodzie
: środa, 29 czerwca 2016, 18:02
autor: Konto usunięte
Cudowny ogród różany - zapach musi być upojny
Re: U Żony w ogrodzie
: środa, 29 czerwca 2016, 19:36
autor: Hessus
anhar pisze:Jeśli jesteś zainteresowany to mogę trochę powyjaśniać.
Laikowi nie wytłumaczysz
Musiałbyś od podstaw, od zarania dziejów wyjaśniać
Chodzi mi o to aby wokół altany posadzić jakieś ładne pnące róże aby częściowo zarosły wokoło.
Re: U Żony w ogrodzie
: środa, 29 czerwca 2016, 20:23
autor: Marek
Przywiozłem różę z lasu , dosłownie . Tak się rozbujała ,że teraz muszę ją krótko trzymać bo opanuje cały ogród . To chyba z wdzięczności.
Ładne są te snopki na polu.
Re: U Żony w ogrodzie
: środa, 29 czerwca 2016, 21:43
autor: anhar
Malownicze bardzo tak. Kopki siana są malownicze.
Hessus Żona mówi że możesz posadzić tę Lagunę tylko zwykłej formie krzaczastej powinna bardzo mocno się rozrosnąć, lub różę New down też jest pnąca. Obie mamy u siebie więc jeśli wytrzymują 760 mnpm to niżej też powinny dać radę.