Strona 2 z 2

Re: Wygłuszenie

: niedziela, 31 października 2010, 17:47
autor: alkrak
Koledzy.
Georg Ohm w grobie się przewraca, czytając tą dyskusję,
o "kwadratowym" napięciu i cudownym powiększaniu mocy wyjściowej,
bez zwiększenia mocy dostarczonej z akumulatora.
Sugeruję przypomnienie sobie choćby prawa Ohma. :19

Re: Wygłuszenie

: niedziela, 31 października 2010, 20:27
autor: kwintolp21
alkrak pisze:Koledzy.
Georg Ohm w grobie się przewraca, czytając tą dyskusję,
o "kwadratowym" napięciu i cudownym powiększaniu mocy wyjściowej,
bez zwiększenia mocy dostarczonej z akumulatora.
Sugeruję przypomnienie sobie choćby prawa Ohma. :19


Trzeba sprawdzić czy Ohm się zarejestrował i dla jego dobra go zbanować...
A teraz na poważnie jeżeli założymy przetwornice to od razu można założyć zestaw 5.1 creativa prawda?
Jest na 220V, do tego czajnik aby wypić dobrą herbatkę

Co za herezje tutaj opowiadacie Panowie :!:

wmarkoni pisze: dwukrotny wzrost napięcia powoduje czterokrotny wzrost mocy (U jest w kwadracie)

To albo podwójny albo do kwadratu innej matematyki/fizyki nie ma (i nie zanosi się na zmiany)

25RMS na kanał; ale my na kanale mamy tweeter i trójdrożne głośniki przy odpowiednim wyskalowaniu któraś cewka będzie piszczeć
gdyż nie ma zwrotnic!; trzeba by się przyjżeć jak są głośniki podłączone równolegle czy szeregowo ale prawdą jest, że przy 40% VOL na radiu już są zniekształcenia czyli adekwatnie mamy 10RMS czystego dźwięku na kanał

Re: Wygłuszenie

: niedziela, 31 października 2010, 20:30
autor: cino
alkrak nierozumiem dlaczego piszesz "koledzy". Odnosisz sie do całej dyskusji? Jesli tak to proszę konkretnie napisz co napisałem bzdurnego, jesli nie prosze nie uogulniać.

-- niedziela, 31 października 2010, 22:52 --

"Co za herezje tutaj opowiadacie Panowie"

W którym miejscu napisałem herezje, żadam wyjasnień :10

-- niedziela, 31 października 2010, 23:12 --

Pozatym ktos tu namieszał w tym wątku oraz wątku "wytłumienie" z wpisami, pierwszy wpis tu jest kontynuacją innego także troche bałagan jest.

Re: Wygłuszenie

: niedziela, 31 października 2010, 21:29
autor: wmarkoni
MixhaL pisze:
Jeżęli chodzi o moc to czysta teoria, bo radyjka tak naprawdę wyciskają i 25rms na kanał, ale co z tego jak są to same zniekształcenia, dlatego rzeczywista moc nadająca się do słuchaniai nie paląca głosników to coś koło 15rms na kanał.

Na chłopski rozum podnoszenie napięcia za pomocą przetwornicy to brednie ale nie znam się na elektronice radyjek


To co piszesz czyli coś około15Wrms pokrywa się z moimi "teoretycznymi" :) wyliczeniami- podałem 14Wrms i jest to moc bez zniekształceń. Akurat ta teoria jest ściśle oparta na prawach fizyki i doświadczalnie sprawdza się prawie na 100% :idea: ( niewielkie odchyłki zależą od typu stopni końcowych we wzmacniaczu)

Co do podnoszenia napięcia przetwornicą to nie miałem na myśli zasilania całego radia na 24V bo oczywiście poszło by z dymem :!: a reszta obwodów wcale takiego napięcia nie potrzebuje. Wyższe napięcie potrzebne jest tylko do zasilania samej końcówki wzmacniacza mocy (coś tam o tym wiem bo mam trochę do czynienia z elektroniką).

Podawanie przez producenta mocy np.45Wrms może być chwytem marketingowym w radiach typu sonic tronic scanic. Szanujące się firmy jak JVC, Clarion, Sony, Kenwood itp jeśli podają 45W rms to tyle właśnie jest i można to zmierzyć (oczywiście jeśli piszą symbol rms). Tego typu radia mają właśnie wbudowane niewielkie przetwornice (co nie oznacza, że słabe) do zasilania stopni końcowych wzmacniacza mocy napięciem wyższym niż 12V co umożliwia uzyskanie większej mocy wyjściowej (wzmacniacze w sprzęcie stacjonarnym mają napięcia zasilania od 50V do nawet 70VDC). Obecna technologia pozwala na budowę przetwornicy o mocy np 100W niewiele większej niż pudełko zapałek a sprawność osiąga ponad 90% więć nawet się to zbytnio nie grzeje.

To tyle gwoli wyjaśnienia teorii.
Pozdrawiam i rzyczę ciepłego brzmienia.

Re: Akustyka

: niedziela, 31 października 2010, 21:59
autor: wmarkoni
Do alkrak:
Sugeruję dokładne czytanie- nie napisałem o kwdratowym napięciu tylko o tym, że zgodnie z prawem ohma dwukrotny wzrost napięcia pozwala na czterokrotny wzrost mocy (dwa do kwadratu to około czterech :) ). W cale nie twierdzę, że to jakieś perpetum mobile. Oczywiste jest , że wzrost mocy na wyjściu powoduje wzrost prądu obciążającego aku (I= pierwiastek z P/R)

Do kwintolp21:
Gdzie padła wartość 220V? Przetwornice z12VDC na 220VAC są genialnym wynalazkiem i otwierają niesamowite możliwości (czajnik :31 ) nie są jednak potrzebne w caraudio (chyba,że ktoś chce wozić sobie całe kino domowe :) )
Miałem na myśli przetwornicę z 12VDC na 24-30..VDC wmontowaną fabrycznie w radio dla podniesienia mocy. Z prawa ohma P=U * I gdzie I=U/R zatem podstawiając I do wzoru na P otrzymujemy P=U*(U/R) czyli P=Ukwadrat/R :19 :19 :19 (uprościłem bo w akustyce dla przebiegów zmiennych zamiast R podaje się Z czyli impedancję).
Co do zwrotnic to można powiedzieć, że są tylko bardzo uproszczone :25 (typu szeregowy kondensator w układzie głośnika wysokotonowego) a głośniki w danym kanale łączone są basowy i wysokotonowy równolegle.
Mam nadzieję, że pomogłem i rozwiałem wątpliwości.
Pozdrawiam dyskutantów :30 (niezła burza mózgów :) )

Re: Akustyka

: poniedziałek, 1 listopada 2010, 21:25
autor: belmondo
Zaiste...przez wiele lat nauki i życia nie dowiedziałem się więcej nizli z tych...2 stron tego tematu i cieszę się,że tak jest :woohoo ...zbieram wszystko i notuję :D ...tylko z przesiewaniem wypowiedzi mam mętlik :20 tzn.dobrych wypowiedzi.
Idąc dalej...rzec bym mógł Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!



To tylko na rozładowanie emocji...pozytywnych...i czekam na dalsze wypowiedzi znawców tematu do których się nie zaliczam,a szkoda bo coś tam planuję zrobić\namieszać w przyszłym roku,jeśli da radę w swojej Sori,bez ekstrawagancji,ale solidnie...i mam nadzieję,że info tutaj od Was mi pomoże. :yes
Pzdr.Tomay

Re: Akustyka

: poniedziałek, 1 listopada 2010, 21:33
autor: alkrak
Wmarkoni. Tak, przyznaję, że trochę na skróty podszedłem do sprawy i mało precyzyjnie napisałem mój post.
Cały czas w temacie przewijała się sprawa niewystarczającej mocy źródła zasilania i próby obejścia tego
problemu. I właściwie tylko to mnie zainteresowało w tej dyskusji, ponieważ, delikatnie mówiąc, nie jestem
fanem głośnego słuchania muzyki w ogóle, a w samochodzie w szczególności.
Stąd też moja, trochę może nazbyt uszczypliwa, uwaga w poście. Dotyczyła ona tylko zależności między mocą
źródła zasilania i mocą wyjściową odbiornika, a w tym przypadku prawo Ohma (i nie tylko) jest nieubłagane.
Wszystkich kolegów, którzy poczuli się dotknięci treścią mojego poprzedniego wpisu, przepraszam.
Jest to mój ostatni post w tym temacie (wątku).

:ryby

Re: Akustyka

: poniedziałek, 1 listopada 2010, 22:42
autor: wmarkoni
Spoko spoko :) Dyskusja jest podstawowym motorem rozwoju :) i myślę , żę nikt tu się nie obraził :) Mam nadzieję ,że udało mi się wyjaśnić zależność pomiędzy zasilaniem a mocą wzmacniacza. :21
Ja też nie słucham głośno w aucie (raczej jako tło dźwiękowe dla pomruku mojego ulubionego :tank1 dieselka :) ) Radio mam 4*50W a wykorzystuję go na max20%.
Warto jednak takie właśnie kupić bo ma lepsze brzmienie szczególnie w dolnym zakresie częstotliwości niż proste radyjka typu 4*7W lub 4*15W (często o zgrozo montowane za 2000PLN jako fabryczne).
PS. Przepraszam, :22 że się tak rozbrykałem w dwóch ostatnich postach ale to wynik po części skrzywienia zawodowego :) a po części było to efektem moich wielokrotnych (hobbystycznych) zabaw w elektronikę w zakresie elektroakustyki.