Strona 1 z 5

Ruszyć się i schudnąć - plan na rok 2012 i nie tylko

: wtorek, 13 marca 2012, 15:17
autor: spider2you
Skoro temat odchudzania gdzieś się zapodział, to wrzucam nowy, ale podobnie nawiązujący do zbijania balastu.
Ja, Mariulo i Cyber korzystamy z motywatora zwanego Endomondo, o którym już pisał Cyber w osobnym temacie.

WIOSNA IDZIE Panie Sierżancie!!!

Ja proponuję ruszyć dupska z foteli i kanap, odejść od kompa i do boju.

Mnie zmotywował pies, który ewidentnie miał ADHD i potrzebował ruchu, ja zresztą też.
Zacząłem od codziennych spacerów ok. godzinę dziennie, potem w kilka dni robiłem już 2 takie kursy, co okazało się, że w przybliżeniu spalam ok. 250 kcal na jedno wyjście. Teraz chodzę po 3 razy dziennie min. 30 minut na każde wyjście z prędkością 4,5 - 5 km/h

Każdy powie zapewne, że.... nie ma czasu, bo ..... ( w miejsce kropek wpisz dowolną wymówkę).
Ja też tak mówiłem i myślałem.
Okazało się, że jak mówi stare przysłowie pajęczaków... "Kto chce znajdzie sposób, kto nie chce najdzie powód", da się zrobić wszystko, wystarczy wstawać wcześniej i kłaść się wcześniej, a nie ślęczeć przed TV lub kompem.
Pobudka 6 rano, psa na smycz i 3 km spaceru szybkim tempem.
Prysznic, śniadanie i psa karmienie oraz dzieciaki do szkoły.
Praca, powrót, ok 30 min spaceru z psem i dzieciaki na zajęcia.
Wczesna kolacja ok. 18.30, dzieci lekcje i spać i 21.00 ostatni spacer ok. 3 km
Wracamy, pies dostaje kolację, ja prysznic, jogurcik i nyny ok. 23.00
Do tego 3 razy w tygodniu siłownia z doświadczonym trenerem i jak pogoda się poprawi dojdą rolki.
Dołączyłem do tego kilka prostych zasad podpowiedzianych przez mojego kolegę dietetyka (chętnym za darmo podrzucę na maila).
Zasady pozwalają normalnie jeść lecz z głową, bez drakońskich diet i zupek kapuścianych.

Efekty!!!
Od 20 grudnia od 6.00 rano do dziś do 10.30 zrzuciłem bez żadnej diety 15 KILOGRAMÓW.
Zgubiłem 2 rozmiary w ubraniu - ostatnio kupowałem koszulkę. Rozmiar pasujący na mnie to teraz L, 3 miesiące temu XXL i to nie zawsze :)

Czuję się młodszy o co najmniej 10 lat, libido wzrosło, choć nigdy małe nie było, mogę zawiązać buty bez zadyszki, łapię formę przez latem (wreszcie bez wstydu będzie można ściągnąć koszulkę na plaży, nie chodzę głodny, a wręcz przeciwnie, jem nawet 5 razy dziennie.

Kiedy zaczyna się otyłość?
Jak schylając się do zawiązania butów, rozglądasz się dookoła, czy jeszcze coś można podnieść przy okazji!!! :25 :25 :25

Jak ktoś chce kilku prostych porad odnośnie odżywiania - chętnie pomogę.

Re: Ruszyć się i schudnąć - plan na rok 2012 i nie tylko

: wtorek, 13 marca 2012, 16:18
autor: roland80
Musze też zabrac sie za siebie , przez 6mcy +15kg . Jedynym plusem jest to że tycie jest efektem niepalenia papierosów . Biegac to ja raczej nie bede ale musze usiąść na rowerek i pojeździc sobie ( szkoda że rower sprzedałem kuzynowi ) teraz musze kupic coś ciekawego . Spacerki to może zadużo powiedziane , zabrałem się za wedkowanie wiec poobcuje naturą .
Spider2you życze wytrwałości w postanowieniu "poprawy"

Re: Ruszyć się i schudnąć - plan na rok 2012 i nie tylko

: wtorek, 13 marca 2012, 18:05
autor: tommy
Znam świetną dietę na schudnięcie: ŻP......( rozwinięcie skrótu na PW.....)

Re: Ruszyć się i schudnąć - plan na rok 2012 i nie tylko

: wtorek, 13 marca 2012, 18:16
autor: andykon
Ja bym z miłą chęcią przeczytałte zasady od dietetyka, jakoś przez zimę sprały mi się koszule, tak o 2 numery :oops: :28 .
Czas najwyższy wziąć się za siebie.
Kiedy zaczyna się otyłość?
Jak do zawiązania butów, rozglądasz się gdzie jest stołek bo łatwiej podnieść nogę niż się schylić :24 .

Re: Ruszyć się i schudnąć - plan na rok 2012 i nie tylko

: wtorek, 13 marca 2012, 19:14
autor: roland80
andykon pisze:Ja bym z miłą chęcią przeczytałte zasady od dietetyka, jakoś przez zimę sprały mi się koszule, tak o 2 numery :oops: :28 .
Czas najwyższy wziąć się za siebie.
Kiedy zaczyna się otyłość?
Jak do zawiązania butów, rozglądasz się gdzie jest stołek bo łatwiej podnieść nogę niż się schylić :24 .


Tu masz link do "wiarygodnego źródła " mi wyszło że jestem za gruby i mam mniej jeść :29 http://zdrowo.info.pl/nadwaga.html

Re: Ruszyć się i schudnąć - plan na rok 2012 i nie tylko

: wtorek, 13 marca 2012, 19:58
autor: spider2you
Wskaźnik BMI można sobie w buty wsadzić, bo z niego mi wychodzi, że powinienem ważyć max.95 kg, a optymalnie 90 kg czyli tyle ile na studiach ważyłem, co jest bzdurą.
Wtedy miałem 20 lat, teraz 2 x tyle i ten wskaźnik nie bierze pod uwagę wieku.
W takim układzie każdy kulturysta jest za gruby, co jest bzdurą.

Re: Ruszyć się i schudnąć - plan na rok 2012 i nie tylko

: wtorek, 13 marca 2012, 20:03
autor: roland80
Wiarygodność dałem w cudzysłów przecież tam nawet płci nieprecyzują :!: :!: :!: :!:

Re: Ruszyć się i schudnąć - plan na rok 2012 i nie tylko

: wtorek, 13 marca 2012, 20:38
autor: Mudzahid
Powiem tak:
W Janowie chwilke porozmawiałem ze Spiderem i zaczołem stosować "jego" zasady ,tak wyszło że od tego czasu powoli mija 4 tygodnie a ja nadal się do nich stosuje ( z wyjątkiem weekendów, bo co chwila jakaś impreza i każą pić :03 ) i.. głodny nie chodzę, lepiej się śpi, jem co chcę, a waga powoli spada :) jak narazie 5kg , a gdy dołożę do tego więcej aktywności ( nie szachy i wędkarstwo :) ) to i efekty będą lepsze .

Re: Ruszyć się i schudnąć - plan na rok 2012 i nie tylko

: wtorek, 13 marca 2012, 20:45
autor: Wojtas_vic
Fajnie macie...ja, jak schudnę z 5 kilo, to jak stanę bokiem to cienia nie będę rzucał :15

Re: Ruszyć się i schudnąć - plan na rok 2012 i nie tylko

: wtorek, 13 marca 2012, 20:48
autor: vokal
Mudzahid pisze:Powiem tak:
W Janowie chwilke porozmawiałem ze Spiderem i zaczołem stosować "jego" zasady .


Może wrzucicie te zasady na forum, żeby każdy mógł wybrać, czy chce schudnąć :D

Re: Ruszyć się i schudnąć - plan na rok 2012 i nie tylko

: wtorek, 13 marca 2012, 22:10
autor: spider2you
Vokal, a Ty skąd masz???
Też stosujesz te zasady???
Wrzucaj chłopaku, niech każdy widzi.
Może wrzucę do pierwszego postu, to będzie od razu na górze.

Piotruś super. 5 kg to na prawdę fajny wynik na 4 tygodnie. Brawooo.
Teraz jeszcze 5 będzie jak wreszcie ruszysz dupsko z domu.
Wstań wreszcie z wyra rano, jest jasno, ciepło i miło.
Ja wystawałem jak było -28 i przeżyłem....
Wierzę w Ciebie.

Re: Ruszyć się i schudnąć - plan na rok 2012 i nie tylko

: wtorek, 13 marca 2012, 22:21
autor: vokal
spider2you pisze:Vokal, a Ty skąd masz???
Też stosujesz te zasady???


No właśnie nie stosuję, a chyba czas zacząć :29
Ale niestety nie posiadam tego przepisu :)

Jak się schylam, żeby coś podnieść, to szukam butów, żeby od razu zawiązać :25 :25 :25

Re: Ruszyć się i schudnąć - plan na rok 2012 i nie tylko

: wtorek, 13 marca 2012, 22:23
autor: smakosz
proszę o dopisanie mnie do klubu :22 :22 :22
co sądzicie o wpływie alkoholu na naszą wagę???
a co do butów to nie proście jest chodzić w klapkach???? :25 :25 :25

Re: Ruszyć się i schudnąć - plan na rok 2012 i nie tylko

: wtorek, 13 marca 2012, 22:39
autor: andykon
W klapkach zimą, wiosną i jesienią jakoś dziwnie chłodno bądź mokro, ale może lepiej butów nie zdejmować ? :25

-- 13 mar 2012, 22:44 --

spider2you pisze:Jak ktoś chce kilku prostych porad odnośnie odżywiania - chętnie pomogę.

dawaj, dawaj, pewnie każdy je zna bdź się domyśla ale od osoby która te rady przepraktykowala dobrze jest posluchać, przeczytać,

Re: Ruszyć się i schudnąć - plan na rok 2012 i nie tylko

: środa, 14 marca 2012, 01:09
autor: Titel
ja też czekam na te "zasady"
p.s. juz nie wiąże butów w ogóle :(