vokal pisze:Wszystko wygląda apetycznie, ale ta kiełbaska z ziołem (pieprzem?) wzbudza we mnie ślinotok
Mniam.
Kiełbaska ma trochę trochę majeranku i ziele angielskie. Z tym że część ziela została w młynku skręcona na drobno a część pokruszona na grubo tak aby było widoczne. Wyszła ciut podobna do jałowcowej. Część zostawiłem do wyschnięcia.
z cyklu PRZEPISY BABCI :
Kiełbasa dojrzewająca
3kg łopatki - chudej
2kg karkówki – chudej (ale może być sama łopatka)
1kg słoniny
1 główka czosnku
50gr alkoholu (spirytus albo 100gr rum koniak Burbon) –dodajemy na koniec wyrabiania
2-3 łyżki pieprzu marynowanego zielonego siekanego
10gr papryki słodkiej
10gr papryki ostrej
5-8 kropli tabasco
Łyżka gorczycy lekko zgniecionej w moździeżu
20gr ziół prowansalskich
1-2 łyżki miodu lub cukru
Pieprz grubo mielony kolorowy (wg smaku)
18-20 gr soli z peklo 50/50 na kg wsadu
Osłonka białkowa fi65
Ok. 150ml wody do wyrabiania -długiego do kleistości
Mały jogurt lub maslanka
I krojona w kawałki 2-3cm II drobniej a słonina w drobniejszą kostkę. Peklowanie w masie 5-7 dni na ostatnie 2 dni dodać 2-3łyżki dobrej maślanki lub jogurtu i wyrobić potem w osłonki ścisło i praska na 12godzin w temp pokojowej potem wędzenie 50st C przez 4-6 godzin i ciepłe znowu docisnąć ….. drugie wędzenie na zimno do 30st C ok. 4 godzin i wieszamy do podsuszania w przewiewnym pomieszczeniu na 2-3 dni temperatura najlepiej do 10 st C i znowu zimne wędzenie ….. potem to już kombinacja troszkę w lodówce potem dzień w pokojowej itd. Itp. Ma wolno schnąć w całej masie od czasu do czasu ścisnąć na noc (jak cały czas to pojawi się pleśń …. Ona tak czy inaczej się pojawi – biały nalot i tak ma być wycieramy albo ręcznikiem papierowym w solance albo w tłuszczu) bawimy się min 3 tygodnie ale im starsza tym lepsza …. jak masz możliwość to wędzisz na zimno po 2 godzinki tak przy okazji …. kroić to należy w praktycznie przeźroczyste plasterki …..