Coś na ząb
Moderator: Moderator
- autorus
- wiem wszystko
- Posty: 2317
- Wiek: 50
- Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 06:48
- Skąd jesteś: Skierniewice
- Silnik: W PLANACH
- Inny Samochód: Skoda octavia 480tys
- Has thanked: 20 times
- Kontaktowanie:
Re: Coś na ząb
1. do czego służy osuszacz do wędzarni? rozumiem ze osusza ale po co?
2. czy w tej wędzarni można sterować gęstością dymu?
3. na ile wystarczają te trocinki wędzarskie? tzn na ile h?
2. czy w tej wędzarni można sterować gęstością dymu?
3. na ile wystarczają te trocinki wędzarskie? tzn na ile h?
- Piotr
- coś umiem
- Posty: 686
- Wiek: 55
- Rejestracja: wtorek, 9 marca 2010, 08:26
- Skąd jesteś: Grodzisk Mazowiecki
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2009
- Kolor: wielokolorowy
- Przebieg (km.): 105000
- Kontaktowanie:
Re: Coś na ząb
autorus pisze:1. do czego służy osuszacz do wędzarni? rozumiem ze osusza ale po co?
2. czy w tej wędzarni można sterować gęstością dymu?
3. na ile wystarczają te trocinki wędzarskie? tzn na ile h?
1. Osuszanie.
Po peklowaniu wędzonki sznurujemy lub zawijamy w siatkę. Musimy je wówczas osuszyć tak aby nie były wilgotne na wierzchu. Jeśli tego nie zrobimy to po puszczeniu dymu wszystko co przygotowaliśmy szybko nam się osmoli i będzie po pierwsze ciemne a po drugie nie smaczne. Tak samo nie dobrze jest przesuszyć wędzonki przed wędzeniem. Na przesuszonych powstaje nie przepuszczalna skórka - nie zabarwią nam się odpowiednio i nie przyjmą dymu. Osobiście nie mam wentylatora do osuszania. Po prostu wieszam wędzonki w wędzarni pozostawiając otwarty otwór dymogeneratora i szyber kominka. Swobodny przepływ powietrza robi swoje.
Więcej informacji znajdziesz tu http://wedlinydomowe.pl/dla-poczatkujacych/1141-wedzenie-wedzonek-kilka-praktycznych-porad-dla-nie-wtajemniczonych
2. Ilość dymu,
Ilość dymu nie jest regulowana ale można swobodnie włączyć lub wyłączyć dymogenerator lub otworzyć trochę luft w kominie. Praktyczne dymogenerator chodzi przez cały czas wędzenia.
3.
Opakowanie wiórków 1 kg starcza na około 6-8godzin wędzenia. Praktycznie na uwędzenie prawie dwóch porcji wsadu. Niestety minus Borniaka to możliwość korzystania tylko z oryginalnych wiórków. Tylko te mają odpowiednią grubość i nie zatykają się w trakcie pracy.
POPROSZĘ O NASTĘPNĄ PORCJĘ PYTAŃ
- autorus
- wiem wszystko
- Posty: 2317
- Wiek: 50
- Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 06:48
- Skąd jesteś: Skierniewice
- Silnik: W PLANACH
- Inny Samochód: Skoda octavia 480tys
- Has thanked: 20 times
- Kontaktowanie:
Re: Coś na ząb
Peklowanie:
jest na sucho i na mokro? Z czym to się je?
i czy trzeba kupować specjalnie peklosól czy sie to samemu robi czy jakoś inaczej?
I peklosól - po co to sie w ogóle dodaje? nie można zwykłej?
jest:
- zwykła
- otoczkowana
jest na sucho i na mokro? Z czym to się je?
i czy trzeba kupować specjalnie peklosól czy sie to samemu robi czy jakoś inaczej?
I peklosól - po co to sie w ogóle dodaje? nie można zwykłej?
jest:
- zwykła
- otoczkowana
- Piotr
- coś umiem
- Posty: 686
- Wiek: 55
- Rejestracja: wtorek, 9 marca 2010, 08:26
- Skąd jesteś: Grodzisk Mazowiecki
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2009
- Kolor: wielokolorowy
- Przebieg (km.): 105000
- Kontaktowanie:
Re: Coś na ząb
Kiedyś peklowało się mieszaniną soli i saletry obecnie używamy peklosoli. Peklosól jest mieszanką soli i azotynu sodu NaCl + A NaNO2 - 0,5 - 0,6 %. Sól jest dla smaku i poprawy trwałość produktu. Dodatek azotynu jest po to aby mięsko zachowało różową barwę i poprawia stabilność / czyli wolniej się psuje/. Jeśli zastosujesz zwykłą sól to mięsko zrobi się szare. Dlatego mięso na białą kiełbasę nie peklujemy tylko solimy - jest ona jasno-szara a nie różowa. Peklosól kupujemy jako gotową mieszankę wychodzi około 2pln/kg. W życiu nie stosowałem peklosoli otoczkowanej - teoretycznie jest bardziej trwała http://www.wyrobydomowe.nazwa.pl/praganda.html
Metoda peklowania sucha lub mokra zależy od receptury. Przy przygotowaniu wędzonek korzystać będziesz głównie z peklowania na mokro. Do wyrobu kiełbas używamy metody suchej bo mamy do czynienia z mniejszymi kawałkami które i tak przejdą solą i nie chcemy do wyrobu wprowadzać nie potrzebnej wody.
więcej w zakładce PEKLOWANIE http://wedlinydomowe.pl/peklowanie/azotany-i-azotyny
sklep forum wędzarniczego http://www.wyroby-domowe.pl/index.php
Metoda peklowania sucha lub mokra zależy od receptury. Przy przygotowaniu wędzonek korzystać będziesz głównie z peklowania na mokro. Do wyrobu kiełbas używamy metody suchej bo mamy do czynienia z mniejszymi kawałkami które i tak przejdą solą i nie chcemy do wyrobu wprowadzać nie potrzebnej wody.
więcej w zakładce PEKLOWANIE http://wedlinydomowe.pl/peklowanie/azotany-i-azotyny
sklep forum wędzarniczego http://www.wyroby-domowe.pl/index.php
- autorus
- wiem wszystko
- Posty: 2317
- Wiek: 50
- Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 06:48
- Skąd jesteś: Skierniewice
- Silnik: W PLANACH
- Inny Samochód: Skoda octavia 480tys
- Has thanked: 20 times
- Kontaktowanie:
Re: Coś na ząb
zimny dym.
Czy naszą wędzarnią można coś takiego wytworzyć? Czy trzeba dokupować specjalną przystawkę?
Czy naszą wędzarnią można coś takiego wytworzyć? Czy trzeba dokupować specjalną przystawkę?
- adamz
- ASSISTANCE
- Posty: 787
- Wiek: 73
- Rejestracja: czwartek, 4 marca 2010, 22:07
- Skąd jesteś: Świnoujście
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2004
- Kolor: czarny
- Przebieg (km.): 187000
- Has thanked: 1 time
- Kontaktowanie:
Re: Coś na ząb
Do wędzenia na zimno potrzebna jest przystawka i rura łącząca przystawkę z wędzarnią. No i trochę więcej piwa ponieważ wędzenie na zimno trwa dłużej.
Wszystkiego. Naj.Pozdro.
- autorus
- wiem wszystko
- Posty: 2317
- Wiek: 50
- Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 06:48
- Skąd jesteś: Skierniewice
- Silnik: W PLANACH
- Inny Samochód: Skoda octavia 480tys
- Has thanked: 20 times
- Kontaktowanie:
Re: Coś na ząb
A ja wstępnie się wybieram na kurs do ŁAZ
Zabieram żonę i ojca Czekam na terminy jesienno-zimowe.
Zabieram żonę i ojca Czekam na terminy jesienno-zimowe.
- Piotr
- coś umiem
- Posty: 686
- Wiek: 55
- Rejestracja: wtorek, 9 marca 2010, 08:26
- Skąd jesteś: Grodzisk Mazowiecki
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2009
- Kolor: wielokolorowy
- Przebieg (km.): 105000
- Kontaktowanie:
Re: Coś na ząb
autorus pisze:A ja wstępnie się wybieram na kurs do ŁAZ
Zabieram żonę i ojca Czekam na terminy jesienno-zimowe.
A nie chcesz pojechać wcześniej ?
jest jeszcze termin czerwcowy
http://szkoladomowegomasarstwa.pl/oferta-szkolen
apetyt rośnie w miarę wędzenia
- Piotr
- coś umiem
- Posty: 686
- Wiek: 55
- Rejestracja: wtorek, 9 marca 2010, 08:26
- Skąd jesteś: Grodzisk Mazowiecki
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2009
- Kolor: wielokolorowy
- Przebieg (km.): 105000
- Kontaktowanie:
Re: Coś na ząb
Podjedź z pendrivem to zgram ci film szkoleniowy i receptury
apetyt rośnie w miarę wędzenia
- autorus
- wiem wszystko
- Posty: 2317
- Wiek: 50
- Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 06:48
- Skąd jesteś: Skierniewice
- Silnik: W PLANACH
- Inny Samochód: Skoda octavia 480tys
- Has thanked: 20 times
- Kontaktowanie:
Re: Coś na ząb
ok, we wtorek jadę do wawy około południa, mogę pojechać przez Grodzisk. Wyślij mi namiary do Ciebie
-- 21 maja 2012, 06:55 --
no i przyszła
Kliknij obrazek, aby powiększyć
-- 21 maja 2012, 06:55 --
no i przyszła
Kliknij obrazek, aby powiększyć
- Piotr
- coś umiem
- Posty: 686
- Wiek: 55
- Rejestracja: wtorek, 9 marca 2010, 08:26
- Skąd jesteś: Grodzisk Mazowiecki
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2009
- Kolor: wielokolorowy
- Przebieg (km.): 105000
- Kontaktowanie:
Re: Coś na ząb
Zgodnie z wcześniejszym założeniami w sobotę przybyli do mnie koledzy z forum http://wedlinydomowe.pl/forum/index.php Abratek i Arkadiusz w celu nauczenia młodego - czyli mnie tworzenia prawdziwych kiełbas. Dobrze że daleko nie mieli bo obydwaj są z Grodziska Już wcześniej podzieliliśmy posiadany materiał i na jego podstawie zatwierdziliśmy plan robót - przygotujemy jedną kiełbasę cienką drugą grubszą a na koniec parówki. Nie kierowaliśmy się konkretną recepturą tylko upodobaniami smakowymi mojej rodzinki.
mała foto relacja z prac, jak zwykle robiący zdjęcia ma najmniej fotek :
MIELENIE
MIESZANIE
MISTRZ NAUCZA MŁODZIEŻ
PRÓBA SMAKU
PATRZ I UCZ SIĘ
"KUTROWANIE" PARÓWEK - JEDEN BLENDER SPALONY :mrgreen:
CAŁY CZAS PILNOWALIŚMY TEMPERATURĘ
NABIJANIE
OSADZANIE
MISTRZ SPRAWDZA POPRAWNOŚĆ PRODUKCJI
PYSZNOŚCI
mała foto relacja z prac, jak zwykle robiący zdjęcia ma najmniej fotek :
MIELENIE
MIESZANIE
MISTRZ NAUCZA MŁODZIEŻ
PRÓBA SMAKU
PATRZ I UCZ SIĘ
"KUTROWANIE" PARÓWEK - JEDEN BLENDER SPALONY :mrgreen:
CAŁY CZAS PILNOWALIŚMY TEMPERATURĘ
NABIJANIE
OSADZANIE
MISTRZ SPRAWDZA POPRAWNOŚĆ PRODUKCJI
PYSZNOŚCI
apetyt rośnie w miarę wędzenia
- vokal
- ASSISTANCE
- Posty: 6169
- Rejestracja: poniedziałek, 22 marca 2010, 11:55
- Skąd jesteś: WA/NOE
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2003
- Kolor: IndigoBlue/AlpinGrey
- Inny Samochód: Jazz 1.4 LS '06
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 49 times
- Kontaktowanie:
Re: Coś na ząb
Po co sklep? Za sklep trzeba płacić Lepiej tak sprzedać, żeby na tym zarobić.
Wszystko wygląda apetycznie, ale ta kiełbaska z ziołem (pieprzem?) wzbudza we mnie ślinotok
Mniam.
Wszystko wygląda apetycznie, ale ta kiełbaska z ziołem (pieprzem?) wzbudza we mnie ślinotok
Mniam.
- Murzyn1313
- expert
- Posty: 5427
- Wiek: 42
- Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 01:33
- Skąd jesteś: Afryka :)
- Silnik: 3.8 i V6 (260KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: nie dotyczy
- Rok: nie dotyczy
- Przebieg (km.): 120000
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 10 times
- Kontaktowanie:
Re: Coś na ząb
ja myślę ze Piotr to powinien być na każdym zlocie oczywiście jego wyroby jako główne na stołach
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość