Polski Klub Sorento w Japonii

[autorus]

było tak, sobota , po 10 wieczorkiem, siostra ma urodzinki ale jeść nie ma co . Pojechaliśmy taksówką ( bo najszybciej i i najtaniej) do specjalnego baru sushi w którym nam to w 30min zrobili. Całości zjeść nie daliśmy rady. Zostało na śniadanie.
I jeszcze jedno, lokale z sushi z tackami jeżdżącymi to się nadają ale nie do jedzenia. To musi myć max świeże. Ale się wybredny zrobiłem , hihi

[Admin]

To po powrocie będziesz specjalistą od sushi .
Czasami jem takie z marketu ale nie wiem czy tak powinno smakować .
Mam nadzieję , że pójdziemy gdzieś razem i powiesz mi , czy to smakuje jak w Japonii

[Tomek Infi]

Autorus
Bardzo fajna podróż ... gratki...
No i pomysł z koszulką klubową I klasa...


BTW też muszę mieć taka koszulke to jak gdzieś pojadę to reportaż strzelę...