Najpotężniejsze diesle świata

Moderator: Moderator

Wiadomość
Autor
Hessus
ASSISTANCE
ASSISTANCE
Posty: 2447
Wiek: 46
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 09:03
Skąd jesteś: Czę100chowa
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2005
Kolor: srebrny/grafitowy
Przebieg (km.): 219000
Inny Samochód: SHILTON
Has thanked: 3 times
Been thanked: 10 times
Kontaktowanie:

Najpotężniejsze diesle świata

#1 Postautor: Hessus » niedziela, 27 lipca 2014, 22:02

Jeżeli sądzicie, że 6-litrowy, 500-konny ropniak napędzający Audi Q7 V12 TDI robi wrażenie, to znaczy że nie słyszeliście o żadnej z naszych dzisiejszych propozycji. Największy diesel świata rozwija prawie 109 tysięcy koni mechanicznych i sprawia, że silnik spod maski niemieckiego SUV-a zaczyna przypominać zabawkę dla dzieci! Sprawdźcie resztę inżynieryjnych monstrów.

ALCO V-16 251C NASA Crawler Transporter

Obrazek
Wi­docz­ny na zdję­ciu sil­nik V-16 251C wy­pro­du­ko­wa­ny zo­stał przez Ame­ri­can Lo­co­mo­ti­ve Com­pa­ny i wy­stę­po­wał w kilku od­mia­nach. Naj­więk­sza z nich dys­po­nu­je szes­na­sto­ma cy­lin­dra­mi i sta­dem 2750 koni me­cha­nicz­nych. Iden­tycz­ną ilość cy­lin­drów, jed­nak pra­wie trzy­krot­nie niż­szą moc ma Bu­gat­ti Vey­ron! Die­sel naj­czę­ściej uży­wa­ny był jako napęd w lo­ko­mo­ty­wach, ale pre­zen­to­wa­na wer­sja stała się czę­ścią ukła­du na­pę­do­we­go NASA Craw­ler-Trans­por­ter. Pod ko­niec lat sześć­dzie­sią­tych Ame­ry­ka­nie stwo­rzy­li naj­moc­niej­szą wer­sję sil­ni­ka ALCO 251. Dys­po­no­wał mocą 4000 koni me­cha­nicz­nych. Nie­ste­ty pro­duk­cja za­koń­czy­ła się na po­je­dyn­czym eg­zem­pla­rzu.

Cummins QSK95
Naj­now­szy die­sel ame­ry­kań­skie­go kon­cer­nu ma 16 cy­lin­drów i 95 li­trów po­jem­no­ści. Wy­so­ko­pręż­ne mon­strum roz­wi­ja 4057 koni me­cha­nicz­nych i dys­po­nu­je mo­men­tem ob­ro­to­wym na po­zio­mie 16.000 Nm. Sza­cu­je się, że jed­nost­ka na­pę­do­wa by­ła­by w sta­nie za­pew­nić ener­gię elek­trycz­ną dla 3500 domów. Motor o ozna­cze­niu QSK95 to jesz­cze nie ostat­nie słowo in­ży­nie­rów firmy Cum­mins. Ci już pra­cu­ją nad 120-li­tro­wą wer­sją die­sla, która ma mieć moc prze­kra­cza­ją­cą 5000 koni me­cha­nicz­nych!

MaK 16M43 Norwegian Epic
In­ży­nie­rom za­trud­nio­nym w stocz­ni Chan­tiers de l'Atlan­ti­que pod­czas bu­do­wy stat­ku pa­sa­żer­skie­go Nor­we­gian Epic za­le­ża­ło na szyb­ko­ści po­dró­ży i wy­jąt­ko­wych moż­li­wo­ściach. Wła­śnie dla­te­go pod po­kła­dem ukry­tych zo­sta­ło aż sześć jed­no­stek na­pę­do­wych! Trzy to die­sle o ozna­cze­niu MaK 16M43. Każdy z nich ge­ne­ru­je moc 20.375 koni me­cha­nicz­nych i waży 485 ton. Dla po­rów­na­nia warto dodać, że Range Rover III nie jest autem lek­kim, a i tak ma 173 razy mniej­szą masę. Każdy z trzech słab­szych mo­to­rów ofe­ru­je 15.300 koni me­cha­nicz­nych.

MAN 20V 2833D Incat

Obrazek
MAN także ma coś do po­wie­dze­nia w kwe­stii two­rze­nia jed­no­stek na­pę­do­wych dla stat­ków. Jed­nym z ostat­nich pro­duk­tów firmy jest motor o ozna­cze­niu 20V 28/33D. Pod nazwą tą ukry­wa się tur­bo­do­ła­do­wa­ny, 4-su­wo­wy, 20-cy­lin­dro­wy sil­nik dys­po­nu­ją­cy sta­dem 13.600 koni me­cha­nicz­nych. To pra­wie 65 razy wię­cej od mocy ge­ne­ro­wa­nej przez 2-li­tro­wy sil­nik Volks­wa­ge­na Golfa VI GTI! Agregat zo­stał opra­co­wa­ny jako źró­dło na­pę­du dla 113-me­tro­wych stat­ków pa­sa­żer­skich osią­ga­ją­cych duże pręd­ko­ści.

MAN B&W 7S80ME C8 Vale Brasil
Sil­nik MANa o ozna­cze­niu B&W 7S80ME-C8 ma dwie za­le­ty. Po pierw­sze ofe­ru­je im­po­nu­ją­cą moc! Nie­speł­na 40 ty­się­cy koni me­cha­nicz­nych wy­star­czy, aby po­ra­dzić sobie z na­pę­dza­niem po­tęż­nych ma­sow­ców. Dla przy­kła­du motor spo­czął w ła­dow­ni Vale Bra­sil. To o tyle ważna in­for­ma­cja, że sta­tek jest praw­dzi­wym, mor­skim gi­gan­tem. Gdyby po­sta­wić go pio­no­wo, jego ka­dłub byłby za­le­d­wie o 19 me­trów krót­szy od Em­pi­re State Bu­il­ding w Nowym Jorku. Po dru­gie jed­nost­ka MANa ma opi­nię oszczęd­nej.

MTU 20V4000 C23 Tier 2 Liebherr T284

Obrazek

Po­tęż­ny die­sel ma 20 cy­lin­drów i aż 95,4 litra po­jem­no­ści. Jak dużą moc udało się wy­ge­ne­ro­wać? In­ży­nie­ro­wie wy­krze­sa­li aż 4080 koni me­cha­nicz­nych! Po­twór jest mon­to­wa­ny pod maską naj­więk­szej wy­wrot­ki świa­ta, a mia­no­wi­cie Lie­bher­ra T284. Sza­cu­je się, że sil­nik na każdą go­dzi­nę pracy spala 175 li­trów oleju na­pę­do­we­go. A to ozna­cza, że zbior­nik o po­jem­no­ści 5351 li­trów star­czy na nieco ponad 30 go­dzin pracy. BMW M5 ge­ne­ra­cji E60 mu­sia­ło­by po­ko­nać pra­wie 24 ty­sią­ce ki­lo­me­trów w cyklu miej­skim, aby spa­lić po­dob­ną ilość pa­li­wa.

Wartsila 16V46CR EnviroEngine Queen Mary 2
In­ży­nie­ro­wie firmy Wart­si­la zo­sta­li po­pro­sze­ni o pomoc przez kon­struk­to­rów wy­ciecz­kow­ca Queen Mary 2. Jaki układ na­pę­do­wy za­pro­po­no­wa­li? Po­sta­no­wi­li po­łą­czyć czte­ry mon­stru­al­ne die­sle 16V46CR Envi­ro­En­gi­ne z dwoma gi­gan­tycz­ny­mi tur­bi­na­mi ga­zo­wy­mi. Wy­so­ko­pręż­na część sil­ni­ka ma 64 cy­lin­dry i aż 90.100 koni me­cha­nicz­nych! Tur­bi­ny za­pew­nia­ją za­strzyk do­dat­ko­wych 67.000 koni me­cha­nicz­nych. Cał­ko­wi­ta moc na po­zio­mie 157.100 koni me­cha­nicz­nych spra­wia, że Queen Mary 2 ma ponad osiem­na­sto­krot­nie moc­niej­szy sil­nik od pierw­sze­go po­cią­gu TGV.

Wartsila Sulzer RTA96 C Emma Maersk
Tytuł naj­więk­sze­go sil­ni­ka tło­ko­we­go na świe­cie na­le­ży do jed­nost­ki Wart­si­la-Sul­zer RTA­96-C. Motor to dwu­suw wy­po­sa­żo­ny w wy­daj­ny układ tur­bo­do­ła­do­wa­nia i 14 cy­lin­drów. Po­jem­ność sko­ko­wa wy­no­si pra­wie 25,5 ty­sią­ca li­trów, a moc sięga 109 ty­się­cy koni me­cha­nicz­nych. Ab­so­lut­nie abs­trak­cyj­nym war­to­ściom to­wa­rzy­szy ab­so­lut­nie abs­trak­cyj­na wiel­kość. Sil­nik ma 13,5 metra wy­so­ko­ści i 27,3 metra dłu­go­ści. RTA­96-C waży 2300 ton. To mniej wię­cej jedna czwar­ta masy wieży Eif­fla. Motor na­pę­dza naj­więk­szy kon­te­ne­ro­wiec świa­ta o na­zwie Emma Ma­ersk.


Troszkę mi wstyd - mój czołg 2,5 l i tylko 140KM :cry:

Obrazek

źródło - http://moto.onet.pl/najpotezniejsze-diesle-swiata/74rne
KIA SORENTO SHILTON N°532
2.5 CRDi (140KM) + USEL
Lift 2 - przód +42mm, tył +40mm

Ściśle przestrzegam diety: wino, śpiew i kobiety...

Giza

Re: Najpotężniejsze diesle świata

#2 Postautor: Giza » niedziela, 27 lipca 2014, 22:26

I to są właśnie przykłady, do czego nadaje się diesel. Najmniejszy pojazd do jakiego powinno wkładać się diesle do TIR. Wszystko mniejsze to delikatnie ujmując nieporozumienie. A diesel w np. Yarisie...... cóż są różne zboczenia i trzeba być tolerancyjnym......
Żeby nie było, jeździłem dieslami (ostatnim Sportage 184KM zrobiłem ponad 100tyś). To nie jest napęd do samochodu osobowego. Benzynowe V6 to minimum (ew. doładowana R4 ale min 2l).

Hessus
ASSISTANCE
ASSISTANCE
Posty: 2447
Wiek: 46
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 09:03
Skąd jesteś: Czę100chowa
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2005
Kolor: srebrny/grafitowy
Przebieg (km.): 219000
Inny Samochód: SHILTON
Has thanked: 3 times
Been thanked: 10 times
Kontaktowanie:

Re: Najpotężniejsze diesle świata

#3 Postautor: Hessus » niedziela, 27 lipca 2014, 22:32

widzę, że Admin wstawił foto. No cóż odkąd straciłem imageshacka nie bawię się we wklejanie fotek.
KIA SORENTO SHILTON N°532
2.5 CRDi (140KM) + USEL
Lift 2 - przód +42mm, tył +40mm

Ściśle przestrzegam diety: wino, śpiew i kobiety...

Awatar użytkownika
tommy
wiem wszystko
wiem wszystko
Posty: 1615
Wiek: 55
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 10:15
Skąd jesteś: Węgorzewo
Silnik: nie mam
Skrzynia: nie mam
Napęd: nie mam
Rok: nie mam
Inny Samochód: Jeep Cherokee KL
Twoje poprzednie Sorento: Sorento I, 2,5 CRDi, Tiptronic.
Has thanked: 20 times
Been thanked: 15 times
Kontaktowanie:

Re: Najpotężniejsze diesle świata

#4 Postautor: tommy » niedziela, 27 lipca 2014, 23:03

ZygJe pisze:I to są właśnie przykłady, do czego nadaje się diesel. Najmniejszy pojazd do jakiego powinno wkładać się diesle do TIR. Wszystko mniejsze to delikatnie ujmując nieporozumienie. A diesel w np. Yarisie...... cóż są różne zboczenia i trzeba być tolerancyjnym......
Żeby nie było, jeździłem dieslami (ostatnim Sportage 184KM zrobiłem ponad 100tyś). To nie jest napęd do samochodu osobowego. Benzynowe V6 to minimum (ew. doładowana R4 ale min 2l).


Samochody terenowe są jak najbardziej predysponowane do tego aby były napędzane dieslami. Duże przebiegi, odpowiedni moment obrotowy i spalanie. Nie do każdej benzynowej terenówki montuje się gaz. I nie chodzi mi o benzynowe Sorenta naszych klubowych kolegów - tu gaz jest całkiem normalny.Samochody "wyprawowe", wojskowe itp. Czy ktoś sobie wyobraża wyprawę gdzieś do Azji czy na inną Syberię terenówką z silnikiem benzynowym ? Albo terenówki używane do celów wojskowych i nie chodzi mi tu o działania stricte bojowe a o przewiezienie tyłka z pkt-u A do pkt-u B ? Mój obecny, wszędzie wjeżdżający Mercedes G pali tyle ropy, co nasze Sorenta, 10 - 12 litrów. A jakby był benzyniakiem ?

Giza

Re: Najpotężniejsze diesle świata

#5 Postautor: Giza » poniedziałek, 28 lipca 2014, 11:54

Oj, no przecież to było półżartem, pół serio i to przed spaniem :teth:
Chodziło mi o to, że miniaturyzacja diesli i ich upychanie do coraz to mniejszych pojazdów przybiera absurdalne rozmiary. Jest oczywistym, że ten typ napędu w wielu dziedzinach jest niezastąpiony. Natomiast miniaturyzacja połączona z ekologią prowadzi do absurdalnego skomplikowania tej konstrukcji. Z drugiej strony np. czołg Sherman był napędzany silnikiem benzynowym od samolotu (!) (9 cylindrowy, gwiazdowy,chłodzony powietrzem). Abrams tez najlepiej czuje się na benzynie lub nafcie lotniczej a gonią go ciężkim olejem napędowym (inna sprawa, że turbina go napędzająca spali wszystko co się da podpalić i jest w miarę płynne).

Awatar użytkownika
tommy
wiem wszystko
wiem wszystko
Posty: 1615
Wiek: 55
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 10:15
Skąd jesteś: Węgorzewo
Silnik: nie mam
Skrzynia: nie mam
Napęd: nie mam
Rok: nie mam
Inny Samochód: Jeep Cherokee KL
Twoje poprzednie Sorento: Sorento I, 2,5 CRDi, Tiptronic.
Has thanked: 20 times
Been thanked: 15 times
Kontaktowanie:

Re: Najpotężniejsze diesle świata

#6 Postautor: tommy » poniedziałek, 28 lipca 2014, 12:40

Wiele Shermanów było wyposażonych w silniki na ON - zależało to od wersji i fabryki, natomiast nafcie lotniczej dużo bliżej do ON niż do benzyny.


Wróć do „KSIĄŻKI I PRASA”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości