Większe akwarium już gotowe.
Niestety miałem z nim pewna przygodę , ale wszystko po kolei .
Pierwsze przymiarki na szafce ....
- 2017-09-14 19.34.17.jpg (69.79 KiB) Przejrzano 3201 razy
- 2017-09-14 19.34.25.jpg (65.29 KiB) Przejrzano 3201 razy
Wojtek w swoim żywiole , nie opuszcza mnie nawet o krok , jest przy każdym karmieniu , przycinaniu roślinek...
Więc , postawiłem akwarium.
Zakupiłem czarny żwirek kwarcowy i nalałem wody .
Kilka dni później zobaczyłem na OLX , że ktoś pozbywa się swoich roślinek z przycinki z pierwszego , drugiego i trzeciego planu.
W ten sposób zdobyłem pierwsze kilkanaście roślin.
Żeby miały wszystkiego pod dostatkiem w żwirek włożyłem kilka kulek z nawozem .
No i to był mój błąd.
Wyglądało to tak , roślinki świeże , jeszcze nie ukorzenione a pożywienia w bród.
W walce o pożywienie z glonami zawsze wygrywają rośliny , chyba że coś jest zaburzone w systemie .
U mnie było pełno pożywienia , rośliny jeszcze nie pracowały , więc glony pomyślały sobie , raj na ziemi i ruszyły do ataku.
Wszystkie rodzaje , nitki , sinice , akwarium zielone w środku i na szybach, po prostu tragedia .
Miałem do wyboru, wszystko rozwalać od początku lub znaleźć sposób na glony.
Zaciemniłem akwarium i zacząłem studiować internet.
Oczywiście ciężko było odsiać plewy od zbóż , bo jak to w internecie każdy jest fachowcem i specjalistą nieprzeciętnym , ale powoli krystalizował się pomysł .
Zakupiłem filtr zewnętrzny Multikani 800 z przepływem 800 l/h co powodowało , że przez godzinę moja woda w akwarium filtrowana była 10 razy .
- 1339a2ad41a5b270c31ccfcb9a18.jpg (75.83 KiB) Przejrzano 3189 razy
Następnie wyszukałem w sklepach akwarystycznych "pogromców glonów" i zakupiłem 10 krewetek Amano , i po kilka Otosków i Kosiarek ( rybki żywiące się wyłącznie glonami)
Jakie było moje zdumienie , gdy zobaczyłem watahę rybek rzucającą się na jedną z roślinek i błyskawicznie czyszcząc ją z różnych galaretowatych glonów.
Po trzech dniach zobaczyłem czystą wodę .
Pracowite rybki wyczyściły każdy listek i trawkę .
Krewetki zniknęły pierwszego dnia i do tej pory nie pokazały się .
Podobno wychodzą w nocy
Akwarium jest już piękne, czyste i już widzę , że czas przyciąć roślinki bo rosną jak oszalałe i zaczynają wychodzić z wody .
Wygrały walkę z glonami .
Jeszcze kilka dni popatrzę czy wszystko jest ok wezmę sie za zakup właściwych rybek do swojego akwarium , a będą to nietypowe i rzadko spotykane rybki
- 2017-09-27 10.05.05.jpg (135.41 KiB) Przejrzano 3185 razy