Strona 2 z 2

Re: Akwarium ..a właściwie nie wiem co

: poniedziałek, 12 grudnia 2016, 21:38
autor: pikkolo
Czaderskie. Ja miałem 200l, ale przy Twoim to mały garnek :)

Re: Akwarium ..a właściwie nie wiem co

: poniedziałek, 12 grudnia 2016, 21:57
autor: staszek
A swoją drogą ciekawe jak się trzymają krewetki Andrzeja. Mieliśmy kiedyś krewetki, są super, tylko maleństwa straszne. Od rana do wieczora są zajęte przesiewaniem piasku z dna, non stop pracują jak pszczółki. No i u kilu znajomych pobudzały poczucie humoru, kiedy przychodzili w odwiedziny zawsze sugerowali na kolację owoce morza. :)
Wyglądało to tak (znalazłem jakieś stare fotki), choć krewetek nie widać. :kwink:
EDIT:
Przy okazji zobaczcie jakie cudeńka można zrobić w domowych akwariach. Na szybko znalezione w necie TU i TU.

Re: Akwarium ..a właściwie nie wiem co

: wtorek, 13 grudnia 2016, 10:49
autor: Konto usunięte
cezio77 pisze:W zimowe długie wieczory lubię wpatrywać się w moją 320L landrynkę popijając dobre piwko.
To hobby wciąga równie mocno jak błoto a taki widok to miód dla oczu i duszy :kwink:


pięęęęękne! :beer:

Re: Akwarium ..a właściwie nie wiem co

: poniedziałek, 11 września 2017, 01:18
autor: Andrzej
Minął dokładnie rok od zakupu akwarium.
Był to rok nabierania doświadczenia i oczywiście popełniania błędów .
Krewetki nie utrzymały się ze względu na jedną rybkę , mianowicie Brzankę różową. Niestety była tak agresywna , że zjadła wszystkie krewetki i jeszcze parę innych rybek.
W tej chwili akwarium jest ustabilizowane , rybki pływają , roślinki rosną i poza cotygodniową podmianą części wody nie ma za dużo przy nim roboty .

IMG_20170909_134411~01~01-01~01.jpg
IMG_20170909_134411~01~01-01~01.jpg (217.92 KiB) Przejrzano 3363 razy


Jednak ograniczenia związane z wielkością akwarium spowodowały , że posunąłem się o krok naprzód i zakupiłem na OLX nieco większe akwarium 60 litrowe.

IMG_20170909_134425~01.jpg
IMG_20170909_134425~01.jpg (121.58 KiB) Przejrzano 3363 razy


Dzisiaj przywiozłem je do domu i teraz czeka mnie bardzo przyjemna część a mianowicie wybieranie podłoża , roślinek , ewentualnie jeszcze kilku rybek . W tej chwili pływają Danio Czerwone , Razbora Galaxy i Klinowa oraz Neonki. Rybki są bardzo miłe a Danio potrafią skubać palce podczas karmienia .
Widziałem nawet jak dotykają języka Wojtka Kota, gdy wypijał wodę z akwarium. :kwink:

Re: Akwarium ..a właściwie nie wiem co

: poniedziałek, 11 września 2017, 07:22
autor: Konto usunięte
Jaki litraż ma to mniejsze akwarium. Wygląda na takie jakiego szukam :)

Re: Akwarium ..a właściwie nie wiem co

: poniedziałek, 11 września 2017, 09:16
autor: Andrzej
Nie czytasz wątku albo tylko ostatnie posty .
Ja znalazłem odpowiedź na to pytanie w dwóch miejscach :kwink:

Re: Akwarium ..a właściwie nie wiem co

: poniedziałek, 11 września 2017, 09:25
autor: Konto usunięte
Masz rację... już wszystko wiem.

Re: Akwarium ..a właściwie nie wiem co

: poniedziałek, 11 września 2017, 17:11
autor: Andrzej
Ale małego nie sprzedam , jednej rybce urósł brzuszek.... :think:

Re: Akwarium ..a właściwie nie wiem co

: środa, 27 września 2017, 09:30
autor: Andrzej
Większe akwarium już gotowe.
Niestety miałem z nim pewna przygodę , ale wszystko po kolei .
Pierwsze przymiarki na szafce ....

2017-09-14 19.34.17.jpg
2017-09-14 19.34.17.jpg (69.79 KiB) Przejrzano 3201 razy


2017-09-14 19.34.25.jpg
2017-09-14 19.34.25.jpg (65.29 KiB) Przejrzano 3201 razy



Wojtek w swoim żywiole , nie opuszcza mnie nawet o krok , jest przy każdym karmieniu , przycinaniu roślinek...

Więc , postawiłem akwarium.
Zakupiłem czarny żwirek kwarcowy i nalałem wody .
Kilka dni później zobaczyłem na OLX , że ktoś pozbywa się swoich roślinek z przycinki z pierwszego , drugiego i trzeciego planu.
W ten sposób zdobyłem pierwsze kilkanaście roślin.
Żeby miały wszystkiego pod dostatkiem w żwirek włożyłem kilka kulek z nawozem .
No i to był mój błąd.
Wyglądało to tak , roślinki świeże , jeszcze nie ukorzenione a pożywienia w bród.
W walce o pożywienie z glonami zawsze wygrywają rośliny , chyba że coś jest zaburzone w systemie .
U mnie było pełno pożywienia , rośliny jeszcze nie pracowały , więc glony pomyślały sobie , raj na ziemi i ruszyły do ataku.
Wszystkie rodzaje , nitki , sinice , akwarium zielone w środku i na szybach, po prostu tragedia .
Miałem do wyboru, wszystko rozwalać od początku lub znaleźć sposób na glony.
Zaciemniłem akwarium i zacząłem studiować internet.
Oczywiście ciężko było odsiać plewy od zbóż , bo jak to w internecie każdy jest fachowcem i specjalistą nieprzeciętnym , ale powoli krystalizował się pomysł .
Zakupiłem filtr zewnętrzny Multikani 800 z przepływem 800 l/h co powodowało , że przez godzinę moja woda w akwarium filtrowana była 10 razy .

1339a2ad41a5b270c31ccfcb9a18.jpg
1339a2ad41a5b270c31ccfcb9a18.jpg (75.83 KiB) Przejrzano 3189 razy

Następnie wyszukałem w sklepach akwarystycznych "pogromców glonów" i zakupiłem 10 krewetek Amano , i po kilka Otosków i Kosiarek ( rybki żywiące się wyłącznie glonami)
Jakie było moje zdumienie , gdy zobaczyłem watahę rybek rzucającą się na jedną z roślinek i błyskawicznie czyszcząc ją z różnych galaretowatych glonów.
Po trzech dniach zobaczyłem czystą wodę .
Pracowite rybki wyczyściły każdy listek i trawkę .
Krewetki zniknęły pierwszego dnia i do tej pory nie pokazały się .
Podobno wychodzą w nocy :hmm:
Akwarium jest już piękne, czyste i już widzę , że czas przyciąć roślinki bo rosną jak oszalałe i zaczynają wychodzić z wody .
Wygrały walkę z glonami .
Jeszcze kilka dni popatrzę czy wszystko jest ok wezmę sie za zakup właściwych rybek do swojego akwarium , a będą to nietypowe i rzadko spotykane rybki :kwink:

2017-09-27 10.05.05.jpg
2017-09-27 10.05.05.jpg (135.41 KiB) Przejrzano 3185 razy

Re: Akwarium ..a właściwie nie wiem co

: środa, 27 września 2017, 20:18
autor: Konto usunięte
Kosiarki nie żywią się wyłącznie glonami...zobaczysz :)