Strona 1 z 2
Pies
: poniedziałek, 4 stycznia 2016, 22:55
autor: arturiewa5
Witam . To mój ''Szarik""
Re: Pies
: poniedziałek, 4 stycznia 2016, 23:11
autor: miro
Jedni mają koty, a drudzy psy....a trzeci koty i psy.
Ja mam jednego ukochanego Maxa.
Jak u nas zamieszkał miał może 3 miesiące.
Wtedy to był słodziak.
- max01.jpg (84.58 KiB) Przejrzano 2919 razy
A teraz straszy potencjalnych złodziei, koty i oczywiście listonosza...
- max02.jpg (33.38 KiB) Przejrzano 2919 razy
Re: Pies
: wtorek, 5 stycznia 2016, 00:24
autor: gomez953
I mój przyjaciel pozdrawia.
Re: Pies
: wtorek, 5 stycznia 2016, 08:03
autor: bogdanm
Ja się na chwilę obecną wyleczyłem ze wszystkich zwierzaków ale kiedyś w szafce znalazłem kolczatkę całkiem nową ktorej mój piesek nie zdążył nawet założyć więc kto wie jak będzie .
Re: Pies
: środa, 6 stycznia 2016, 17:39
autor: Witka1
..Kolego
miro i ja się pochwalę swoim owczarkiem niemieckim 'UNO Kas-Kat",
ktory ma 10-mcy, zdał już egzamin państwowy na PT1, szkolę go dla siebie, jako pies towarzyszący i obronny,
aby pilnował gospodarstwa i bronił właściciela.
pies podczas egzaminu na PT-1
Owczarek na szkoleniu "POSŁUSZEŃSTWA"
Re: Pies
: środa, 6 stycznia 2016, 18:14
autor: tomasB
Re: Pies
: środa, 6 stycznia 2016, 19:15
autor: Witka1
Tomek-"tomasB", ty jesteś już znany na posesji, zaznaczyłeś swoje miejsce jako dobry KOLEGA, to Ciebie "UNO"wpuści na podwórko.
Re: Pies
: środa, 6 stycznia 2016, 19:26
autor: Konto usunięte
Wpuścić może i wpuści ale z wyjściem możesz mieć problem
. Mój kolega miał kiedyś psa po szkoleniu, jego Maxio wpuszczał każdego na posesję, ale jakby chciał wyjść to raczej bez szans. Nasz wspólny znajomy, kiedyś wszedł w obejście pod nieobecność właścicieli i tak sobie czekał na ich powrót ponad dwie godziny, bo Max siedział przy bramce i prezentował garnitur zębów, gdy ten tylko próbował zbliżyć się do wyjścia.
Co dziwne to znał psa od szczeniaka
Re: Pies
: środa, 6 stycznia 2016, 19:37
autor: tomasB
eMeR pisze:Wpuścić może i wpuści ale z wyjściem możesz mieć problem
. Mój kolega miał kiedyś psa po szkoleniu, jego Maxio wpuszczał każdego na posesję, ale jakby chciał wyjść to raczej bez szans. Nasz wspólny znajomy, kiedyś wszedł w obejście pod nieobecność właścicieli i tak sobie czekał na ich powrót ponad dwie godziny, bo Max siedział przy bramce i prezentował garnitur zębów, gdy ten tylko próbował zbliżyć się do wyjścia.
Co dziwne to znał psa od szczeniaka
O wielki Mirku
. To by było jak Witka1 by wyjechał sobie z żoną odpocząć na tydzień
Re: Pies
: środa, 6 stycznia 2016, 19:45
autor: Konto usunięte
Myślę
, że nie było by tak źle, ktoś przecież musiałby dawać pieskowi papu, to by Cię uwolnił. Ewentualnie w odwiedziny do Witki bierz nie tylko
ale też jakąś kiełbachę na zagrychę, to w razie czego przekupisz sobakę. A jak się zabawa rozkręci to i mu polejesz
. I dopiero się Witka zdziwi jak wróci i pies na dzień dobry zamiast machać ogonem to Mu zaśpiewa Sto lat
Re: Pies
: środa, 6 stycznia 2016, 21:04
autor: sextasy
eMeR pisze:. I dopiero się Witka zdziwi jak wróci i pies na dzień dobry zamiast machać ogonem to Mu zaśpiewa Sto lat
Gorzej jakby zaczął śpiewać "Góralu, czy ci nie żal" i domagać się klina na bolący łeb
Re: Pies
: wtorek, 26 stycznia 2016, 15:06
autor: MKJ
No to i ja pochwalę się swoim "maleństwem"
Re: Pies
: środa, 27 stycznia 2016, 19:17
autor: MKJ
Dokładnie Owczarek Kaukaski. Niby rasa niebezpieczna a lizus jakich mało
. Jego najlepsze miejsce to środek salonu, jak się tam rozłoży to nie ma siły żeby go przegonić
. Tylko żona się wścieka
bo więcej sprzątania.
Re: Pies
: środa, 27 stycznia 2016, 19:29
autor: bogdanm
Witka1 a ten twój to jakby mordka coś spokrewniona z innym ale nie mówię z kim , i do tego te długie łapy, ładny podobny do mojego pierwszego Borysa.
Re: Pies
: środa, 27 stycznia 2016, 21:48
autor: Konto usunięte
koleżance ukradli takiego rok temu w sylwestra
pewnie do pseudohodowli, szukała wszędzie i nic, przepadł jak kamień w wodę.
A to moja psia córka Tośka
- TOSKA.jpg (120.14 KiB) Przejrzano 3480 razy