Polski Klub Kia Sorento

Planuję przejazd i sprawdzenie trasy, którą będziemy pokonywać na naszej styczniowej rocznicy. Można będzie coś zmodyfikować, żeby na rocznicy nie było wpadek.
Cała trasa liczy 68,6 km.
Start Olsztyn k/Częstochowy - koniec Ogrodzieniec
Jeżeli ktoś jest chętny to zapraszam.
Wstępnie z kolegą marcinemksp ustaliliśmy datę na sobotę 8 listopada.

Hessus robiłem tą trasę trzy lata temu, jeżeli myślisz o tej z Auto Świata ( w wydawnictwie BFGoodrich) jest chyba identyczna.
Latem jest to trasa turystyczna, spokojnie do przejechania. Jedyny odcinek gdzie się trochę obawiałem, to mocno piaszczysta droga przez las ale obyło się bez żadnych niespodzianek. Startowaliśmy tylko z Żarek, a nie Olsztyna, bo tam mieliśmy bliżej z noclegu. Musisz jednak brać pod uwagę to, że trasa będzie (może) zupełnie inaczej wyglądać zimą niż w tej chwili i może stać się nieprzejezdna. Może ktoś robił tę trasę zimą i podzieli się doświadczeniami. Zamek w Ogrodzieńcu na końcu trasy naprawdę wart zobaczenia.
Życzymy wszystkim fajnej zabawy, bo na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że niestety na rocznicy nie będziemy mogli się pokazać.

Komes czyli straciłeś.
Przed dojazdem do Żarek, a w okolicach Janowa, jest taka malutka Pustynia Siedlecka na której da się ugrzęznąć Też ją przeleciałem jakieś 1,5-2 lata temu
Teraz chcę zrobić rozeznanie i zobaczyć czy coś można zmienić na jakiegoś extremala, bo takich ludzi u nas w klubie nie brakuje.
Zimą przed samą rocznicą będę musiał powtórzyć trasę i zobaczyć jak to wyjdzie w zimowych warunkach....ale czego się nie robi żeby uprzyjemnić czas i zabawę naszym klubowiczom

Myślę że trasę przejedziemy nawet gdy spadnie śnieg, tylko na przód puścimy Orła z jego pługiem.

Damy radę

Czyli sprawa przejazdu rozwiązana.
Odwołuję to co powyżej napisałem

Zaraz, zaraz. A kto będzie Orła wyciągał ?

Admin pisze:Zaraz, zaraz. A kto będzie Orła wyciągał ?

Nikt. Przecież jak będzie konieczność, to poleci

A w razie co, to wyciągarkę podłączy, linę gdzieś podepnie i się sam czołg wyciągnie przy pomocy orła sterującego pilotem

Poleciłbym Madeja, ale go nie będzie, jednak równie doskonały jest marcinksp. Wyciągał mnie i Madeja. Także strachu nie ma.

Czyli co - polegamy na koledze -marcinksp czy jedziemy tą trasę ?
Faktem jest, że ostatnimi czasy tylko marcinksp i madej wjeżdżali tam gdzie wzrok ludzki nie sięga, ale może tylko nas sprawdzali.

Orzeł gotowy

Chętnie bym na objazd trasy pojechał...lecz niestety nie dam rady w tym terminie, a na 15 XI do Warszawy na targi jadę.
Może jakby się coś zmieniło, to chętnie pojadę, bo na rocznicy mnie nie będzie, ale trasę chętnie bym objechał

na 8.11 się piszę.

Ja na chwile obecną też

regi pisze:Poleciłbym Madeja, ale go nie będzie, jednak równie doskonały jest marcinksp. Wyciągał mnie i Madeja. Także strachu nie ma.

W Łańcucie z tej glinianki to chyba ja Cię wyciągałem

Widzę, że może fajnie wyglądać ten przelot przez trasę bo myślałem, że tylko 2-3 auta pojadą.