Polski Klub Kia Sorento

Dzięki Admin za nowe fotki, niby tam byłem, nie piłem ale wszystkiego nie widziałem i nie pamiętam . A topić auta w błotku byli tylko nieliczni, więc tym bardziej za reportaż z tej części imprezy.
Informacja dla nie wtajemniczonych to był zlot PKKS, a nie wycieczka z seminarium duchownego bo na zdjęciach przewija się kilku duchownych

Świetna impreza gratulacje dla organizatorów Piękne widoki zwłaszcza tyle sorenciaków w jednym miejscu

No i oczywiście muzeum byyyło co zwiedzać.

Myśmy nie dotarli, choć wszystko było już prawie dopięte, niestety zawaliłem ja... 19 września wylądowałem na stole operacyjnym, trochę mnie poddali tuningowi i jeszcze leniuchuję, posiłki do łóżka i takie tam

Jaga pisze:Mnie się najbardziej podobały tańce - bo wyszalałam się i wyskakałam wszystkie stresy!!!m I dużo osób tańcowało - bałam się że to nie był dobry pomysł - ale jednak był!

Przyłączam się do powyższej opinii. Jaga, dawno tak świetnie się nie bawiłem, wielkie dzięki. To był świetny pomysł.

Świetną mieliście zabawę,
żałuję że nie udało nam się dotrzeć, mam nadzieję że następny weekend zlotowy nie będę pracował 20h
pozdrawiam i aż mi żona uwagę zwróciła że jak można się tak uśmiechać widząc same samochody na zdjęciach
a morda sama mi się uśmiecha widząc wszystkie sorcie

pozdrowionka !

Otóż podczas kiedy wszyscy raczyli się alkoholami w Muzeum Gorzelnictwa ja swoim czujnym okiem wytropiłem i namierzyłem takie oto drastyczne sceny w których maczał palce jeden z naszych klubowiczów


upijanie skarpety bez jej zgody i przyzwolenia




a tu chyba... nie nie odważę się tego nazwać po imieniu

Hessus pisze:Otóż podczas kiedy wszyscy raczyli się alkoholami w Muzeum Gorzelnictwa ja swoim czujnym okiem wytropiłem i namierzyłem takie oto drastyczne sceny w których maczał palce jeden z naszych klubowiczów


upijanie skarpety bez jej zgody i przyzwolenia




a tu chyba... nie nie odważę się tego nazwać po imieniu

Straszne , ale podejrzane też jest, że ten sam klubowicz - zaraz po Muzeum Gorzelnictwa - zniknął i objawił się dopiero w niedziele rano

Jaga pisze:ale podejrzane też jest, że ten sam klubowicz - zaraz po Muzeum Gorzelnictwa - zniknął i objawił się dopiero w niedziele rano

a gdzie jest Skarpeta?

Joanka pisze:

Jaga pisze:ale podejrzane też jest, że ten sam klubowicz - zaraz po Muzeum Gorzelnictwa - zniknął i objawił się dopiero w niedziele rano

a gdzie jest Skarpeta?

Podobno ostatnio była więziona w Polmosie teraz została pewnie z własnej woli musiała się poprzednio uzależnić

wiedziałam, że jak sama ją gdzieś puszczę, to się to źle skończy..

Musisz ją pilnować. U nas była w dobrych rękach i żadnego numery nie wywinęła.
No może oprócz tego ze na imprezie w sobotę siedziała do późnych godzin i pilnowala pipety z piwem

BOG&JOHNYV pisze:Musisz ją pilnować. U nas była w dobrych rękach i żadnego numery nie wywinęła.
No może oprócz tego ze na imprezie w sobotę siedziała do późnych godzin i pilnowala pipety z piwem

Czyli nie została w Polmosie ale wyraźnie widać, że ją ciągnie do alkoholu

Nie , nie została w Polmosie .
ale mam złe przeczucia, bo nie jestem pewny czy jak ją ostatnim razem widziałem nie była przypadkiem w koszyku z próbkami .

Wątek na temat projektorów z logo Kia został wyodrębniony i przeniesiony tutaj : viewtopic.php?f=37&t=8099

Już 2 tygodnie mija od zlotu tęskni mi się za Wami. Wiele osób z Łańcuta mnie pytało o Nasz Klub - zrobiliśmy wrażenie naszym przejazdem

A i dopiero dziś znalazły się moje gumiaki co je brałam w teren - były cały czas w Dymarce

Jaga pisze:Już 2 tygodnie mija od zlotu tęskni mi się za Wami. Wiele osób z Łańcuta mnie pytało o Nasz Klub - zrobiliśmy wrażenie naszym przejazdem

A i dopiero dziś znalazły się moje gumiaki co je brałam w teren - były cały czas w Dymarce

Tęsknota pozostaje bo było super i za szybko się skończyło Jak mi powiedzieli w niedzielę 21 września, że to już koniec i rozjeżdżamy się do domów to nie wierzyłem, że to prawda
Żeby jak najszybciej wyeliminować żal pozostaje Kuklówka w październiku i Off-Road w listopadzie