Jestem pewny , że przysmaków na Konkurs Kulinarny było więcej niż tu zadeklarowane .
Nie mieliśmy za bardzo czasu z Jagą tego przypilnować i zrobić z tego show
Dobrze , że niektórzy wzięli sprawy w swoje ręce i sami wystawili co mieli ale kilka wyśmienitych produktów nie ujrzało światła dziennego , może przez zwykłą skromność.
Powiem co mi smakowało osobiście z rzeczy które mi przynoszono , bo nie miałem za bardzo czasu degustować .
Na talerzyku koło mnie były kremówki , stoczyłem walkę z Madejem
i jedną skonsumowałem , pyszna.
Następnie dostałem jakiś płyn w kieliszku , coś jakby roztopione kukułki w alkoholu , pyszne
Chleb ze smalcem i kiełbasa, pyszne
Jabłka ze skrzynki , jeszcze takich dobrych nie jadłem , pyszne.
Ogórków nie jadłem bo zginął mi cały słoik a Madejowa wyglądała jakby nic innego cały wieczór nie jadła
Dżem malinowy, wkładaliście kiedyś palec do słoika, żeby wyjeść dżemik jak z dzieciństwa ? bo ja tak , pyszne
więcej grzechów nie pamiętam...