Gdy się alkoholizuję tak sobie rymuję.
: niedziela, 25 maja 2014, 22:19
Mam zaszczyt zaproponować wam moi mili nową zabawę. Chciał bym abyśmy w tym wątku pisali wiejskie rymy jakie nam przychodzą do głowy po spożyciu trunków procentowych typu:
Gdy gwardyjskie piję to wiem że żyję
jak pojawia się na stole o nim tylko pitolę.
Myślę że te nasze wypociny pomogą nam poprawić nastrój po długim dniu jak będziemy trzymać w ręku coś mocniejszego niż wodę. Więc do dzieła,niech muza Melpomena tragedii i śpiewu wam przyświeca.
Gdy gwardyjskie piję to wiem że żyję
jak pojawia się na stole o nim tylko pitolę.
Myślę że te nasze wypociny pomogą nam poprawić nastrój po długim dniu jak będziemy trzymać w ręku coś mocniejszego niż wodę. Więc do dzieła,niech muza Melpomena tragedii i śpiewu wam przyświeca.