Strona 2 z 3
Re: Co mi leży na wątrobie po alkoholu.
: środa, 30 kwietnia 2014, 11:24
autor: smakosz
eMeR nareszcie czołgista z jajami i nie tylko
Re: Co mi leży na wątrobie po alkoholu.
: środa, 30 kwietnia 2014, 19:12
autor: stella997
Przemyślenia grillowo-weekendowe
PIWO JEST NAJLEPSZE!!!!!!!!
Ale chyba jako środek moczo'pędny'
bo nie pozwala nawet spokojnie posiedzieć przy stole.
Re: Co mi leży na wątrobie po alkoholu.
: środa, 30 kwietnia 2014, 20:59
autor: smakosz
stella997 pisze::hmm: Przemyślenia grillowo-weekendowe
PIWO JEST NAJLEPSZE!!!!!!!!
Ale chyba jako środek moczo'pędny'
bo nie pozwala nawet spokojnie posiedzieć przy stole.
stella997 nie słyszałeś o sieci pseudo sklepów "biedronka"?????
zapytaj kasjerki gdzie kupują pampersy,napewno pomogą
Re: Co mi leży na wątrobie po alkoholu.
: sobota, 3 maja 2014, 19:57
autor: Marek
stella997 pisze:Zainspirowany pewnymi przemyśleniami postanowiłem założyć nowy wątek.Zasada obowiązująca będzie tu taka że osoba dokonująca tu wpisu powinna znajdować się w stanie wskazującym lub jak kto woli ulubionym,dokonuje wpisu o tym co mu leży na wątrobie bez względu na temat np. pogoda, polityka,Radio Maryja itp.Odpowiadając na wpis żalącego się powinna obowiązywać podobna zasada aczkolwiek nie jest to wymogiem.
Motto tego wątku brzmi
"Piszcie i pijcie wszyscy bo świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia".
Do dzieła parafianie
forumianie.
Błogość
Re: Co mi leży na wątrobie po alkoholu.
: sobota, 3 maja 2014, 20:04
autor: smakosz
a ja od dawna nie piję
dosypuję żelatynę do wody ognistej......
czekam aż zgęstnieje.....
i zjadam
Re: Co mi leży na wątrobie po alkoholu.
: sobota, 3 maja 2014, 21:52
autor: Wojtas_vic
Niestety muszę Państwa zasmucić, co prawda wasze wywody posiadają wiele dziecięcego uroku, natomiast prawda jest taka, że po alkoholu na wątrobie leżą jedynie śmiercionośne toksyny...
Re: Co mi leży na wątrobie po alkoholu.
: niedziela, 4 maja 2014, 07:20
autor: krzysiek ardie
W jednej z knajpek w Pradze widziałem fajne motto "Piwo lepsze od chleba bo gryźć nie trzeba"
Re: Co mi leży na wątrobie po alkoholu.
: sobota, 10 maja 2014, 20:49
autor: stella997
Tak sobie leżę i myślę że chyba jestem przeciwieństwem wielbłąda
Mogę przeżyć cały miesiąc pijąc
Re: Co mi leży na wątrobie po alkoholu.
: sobota, 10 maja 2014, 21:33
autor: smakosz
Re: Co mi leży na wątrobie po alkoholu.
: sobota, 10 maja 2014, 21:44
autor: Murzyn1313
znalazłem, specjalnie dla ciebie
Re: Co mi leży na wątrobie po alkoholu.
: sobota, 10 maja 2014, 22:18
autor: smakosz
Maximus_1313_Antonimus pisze:znalazłem, specjalnie dla ciebie
dzięki "Maximus_1313_Antonimus" ale spóźniłeś się z tą kartką
jest O.K.
ale właśnie mi sklepik zamkneli
dlatego odsyłam ci ten papier
spokojnie,bez obaw fotkę możesz wkleić
ja tak zrobiłem
pomaga w razie jakiej kolwiek kontroli
nawet za paliwo na stacji paliw nie płacę
Re: Co mi leży na wątrobie po alkoholu.
: sobota, 10 maja 2014, 22:27
autor: Konto usunięte
Nie wyglądasz na swoje lata? A może nie sprzedali bo jak głosi napis " Osobom nietrzeźwym alkoholu nie sprzedajemy"
ps : a jak już zamknęli sklep to musisz na metę gonić
Re: Co mi leży na wątrobie po alkoholu.
: czwartek, 15 maja 2014, 09:47
autor: BOG&JOHNYV
A coś takiego jak "mety" w dzisiejszych czasach jeszcze istnieją? :-D
Wysłane z mojego LT26i przy użyciu Tapatalka
Re: Co mi leży na wątrobie po alkoholu.
: czwartek, 15 maja 2014, 10:49
autor: Hessus
BOG&JOHNYV pisze:A coś takiego jak "mety" w dzisiejszych czasach jeszcze istnieją? :-D
Wysłane z mojego LT26i przy użyciu Tapatalka
Uwierz, że istnieją. Zarówno w mniejszych jak i w większych miastach. Dla ciekawości powiem, że chcąc zachęcić do kupna na mecie ludzie prześcigają się w ciekawych pomysłach. Np: do połówki "wódki" (rzadko ze spirytusu bo przeważnie jest to alkohol metylowy lub rozpuszczalnik) w cenie 5 PLN masz papierosa na przepalenie gratis, albo jabłko na zagrychę, albo kubek co by nie chlapać z gwinta.
Re: Co mi leży na wątrobie po alkoholu.
: czwartek, 15 maja 2014, 11:34
autor: Konto usunięte
Ja pamiętam jak na mecie żeby kupić cokolwiek, było ustalone hasło. Po paru stuknięciach do drzwi, uchylały się na tyle na ile pozwolił łańcuch, babcia pytała "co jest?" padało pytanie
- jest Zośka?
-Jest, dawaj kasę.
-To dwie poproszę
Wysłane z mojego GT-S7710 przy użyciu Tapatalka